Szukaj
Close this search box.
Szukaj
Close this search box.

RODO

Narzędzie i przebieg wywiadu

Wywiady miały charakter półustrukturyzowany, jak zostało wspomniane wyżej, podczas ich prowadzenia bazowaliśmy na kwestionariuszu opracowanym przez BWMN (znajduje się on na końcu raportu). 

Każdy wywiad, zgodnie z wytycznymi BVMN i naszą własną procedurą, rozpoczynał się od wyjaśnienia celu ich zbierania, zapewnienia, że będą one zanonimizowane oraz poinformowania, że wywiad jest całkowicie odrębnym działaniem od możliwości uzyskania pomocy humanitarnej czy prawnej w razie potrzeby (w terenie, w detencji itp.). Respondent był pytany czy wyraża zgodę na nagrywanie audio spotkania oraz informowany, że w każdym momencie może wywiad przerwać (dodatkowo o zgodę na opracowywanie wywiadu pytalismy także dzień później – aby zminimalizować ryzyko, że udzielona tuż przed wywiadem zgoda była, w odbiorze respondenta, w jakikolwiek wyrażona pod presją czy naciskiem – chociażby wynikajaca z grzeczności). 

 W trakcie rozmów zazwyczaj wykorzystywaliśmy techniki projekcyjne – przede wszystkim zdjęcia różnego rodzaju umundurowania, pojazdów używanych przez służby na pograniczu oraz placówek SG na Podlasiu. Zdjęcia miały pomóc respondentom we wskazaniu wyglądu funkcjonariuszy, samochodów lub miejsca do którego zostali zabrani [to poprawić]. Nie we wszystkich wywiadach było to jednak możliwe – ze względu na dynamikę rozmowy lub możliwości techniczne.

Była jedna diada! a nie IDI – dlaczego tak było? Zdecydowaliśmy sie na przeprowadzenie tego wywiadu oraz jego włączenie do badania ze względu na to, że respondenci sami obstawali przy takim rozwiązaniu oraz spodziewany przez nas wyczerpujący opis bardzo charakterystycznego puszbeku.
 
Wszystkie wywiady prowadzone były online, w większości wypadków za pomocą komunikatora z funkcją audio/video. Rozmowę nagrywano (tylko audio).  Cztery wywiady zostały przeprowadzone pisemnie, na czacie komunikatora – dlatego, że responenci nie zgodzili się na wywiad w postaci „mówionej” ze względu na odczuwany brak poczucia bezpieczeństwa. Osoby te najpierw otrzymały listę pytań, a po przesłaniu odpowiedzi zadano im jeszcze pytania doprecyzowujące.

Większość (ile?) wywiadów była prowadzona z udziałem tłumacza (w x przypadków z języka natywnego na polski, w y przypadków – z natywnego na angielski).
Chcąc zapewnić maksymalny komfort respondentom, co do których jeszcze przed wywiadem wiedzieliśmy, że doświadczyli przemocy seksualnej, staraliśmy się dobierać badacza/kę i tłumacza/kę tej samej płc





Analiza i opracowanie

Wszystkie wywiady zostały przepisane i dokładnie przestudiowane aby znaleźć powtarzające się regularności – przede wszystkim dotyczące możliwych przebiegów pushbacków i form stosowanej przemocy. Na tej podstawie przygotowano strukturę raportu.

Ze względu na to, że tłumacze w większości przypadków tłumaczyli ze swojego języka natywnego na swój drugi lub trzeci język (taki który jednak znają gorzej) oraz to, że tłumaczenie konsekutywne jest trudną formą, pierwsze tłumaczenia (nagrane podczas wywiadu) były czasem mało zgrabne. Wszystkie cytaty użyte w niniejszym raporcie przetłumaczono jest raz, z oryginału, w sposób maksymalnie dosłowny. Cześć tłumaczy, przekładając w trakcie wywiadu z języka rozmówców, używała 3. osoby l.poj. („ona powiedziała, że …”). W transkrypcji zachowano tę formę.

Wszystkie wtrącenia od autorów raportu ujęte zostały w nawiasach kwadratowych.

Wyzwania etyczne


Żaden z respondentów w trakcie wywiadu nie miał jeszcze w Unii Europejskiej uregulowanej sytuacji prawnej ani tym bardziej ekonomicznej. W trakcie wywiadu część respondentów nadal pozostawała w drodze – a co za tym idzie, byli  narażeni na kolejną przemoc. Stąd kluczowe wydało nam się zadbanie o bezpieczeństwo wywiadu – przypomnienie rozmówcy by usunął rozmowę z nami z komunikatorów w telefonie, publikacja fragmentów wywiadu (w szczególności charakterystyczne fragmenty związane np. z nietypowymi formami przemocy) dopiero po upływie kilku miesięcy itp.

Dużo namysłu poświęciliśmy także zadbaniu o dobrostan psychiczny respondentów. 

Od samego początku pracy nad zbieraniem świadectw bylismy w kontakcie ze specjalistami z BVMN. Nawiązaliśmy także współpracę z Katarzyną Ciszewską, psycholożką i psychotraumatolożką, pracującą w Ośrodku Interwencji Kryzysowej Dzielnicy Wola w Warszawie oraz w Polskim Forum Migracyjnym. Zależało nam aby w maksymalnie dobry sposób przygotować się do przeprowadzenia wywiadów, tak by nie spowodować retraumatyzacji u rozmówców. 

W trakcie tych przygotowań doszliśmy do przekonania, że jeśli człowiek jest w kontakcie logicznym, zostanie poinformowany o ewentualnych konsekwencjach udzielenia wywiadu to ma prawo sam zdecydować o zgodzie na udzielenie wywiadu. Wydawało nam się też to istotne ze względu na chęć potraktowania ich podmiotowo.

Zdajemy sobie sprawę, że być może moglibyśmy przeprowadzić wywiady dłuższe, dużo bardziej pogłębione i o szerszym zakresie (np. poruszyć temat przylotu do Europy, uzyskania wizy białoruskiej itp.). Niemniej, warunki wywiadu (online, tłumaczenie konsekutywne) i jednocześnie wzgląd na dobrostan psychiczny osób, z którymi rozmawialiśmy, spowodował, że nie chcieliśmy eksploatować ich ponad miarę i skupiliśmy się, na najważniejszych (w naszej ocenie) wątkach.

Scroll to Top
Skip to content